Jutro wyjeżdżam na 3 dni do Kotliny Kłodzkiej załatwić kilka spraw formalnych. Wspomnę, że pochodzę z kotliny kłodzkiej i czasami tęsknie za nią, wynika to chyba z wielu dobrych i pozytywnych emocji jakie mnie spotkały w miejscu gdzie się wychowałem, mimo że czasami spotykały mnie różne przygody szczęście mi sprzyjało i czułem wiatr w żaglach który prowadził mnie ku dobrym emocjom i chwilom. Wiem, że moja Żona nie przepada kiedy jedziemy w moje rodzinne strony - wiadomo koledzy itd. ale to są dni kiedy odpoczywam, i chociaż na ułamek sekundy pozwala mi to zapomnieć o wszystkich wielkich problemach, na chwilę mam czas aby załadować moje akumulatory pozytywną energią która wypełnia mnie i pozwala poczuć się tak jak chciałbym czuć się każdego dnia...Czuję także, że ktoś mnie akceptuje, że są ludzie który mnie lubią, cenią a nawet i tęsknią za mną... Często przywożę wiele ciekawych zdjęć z Kotliny, tym razem zapewne ich nie będzie bo mam wiele na głowie, ale może coś się uda. Tym czasem ujęcie z poprzedniego wypadu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będę wdzięczny za komentarz...czy to dotyczący zdjęć, czy też moich wypowiedzi...